Metalowa naczepa na Rosję w dobie sankcji – 17,2 metra długości na czterech osiach

Od tygodnia unijne ciężarówki objęte są częściowym zakazem wykonywania przewozów na terenie Rosji. Jest to nie tylko symboliczna odpowiedź na unijne sankcje, ale też próba ratowania rosyjskich przewoźników. Wygeneruje to bowiem liczne, krajowe zlecenia, prowadzące z unijno-rosyjskiego pogranicza, gdzie wyznaczono magazyny przeładunkowe. I właśnie do tej sytuacji może pasować ta nowa naczepa, zaprezentowana przez rosyjską markę Gut Trailers.

Prezentowana nowość liczy aż 17,2 metra długości, co doskonale wpisuje się w rosyjskie normy, dopuszczające 20-metrową długość całkowitą zestawu. W praktyce przekłada się to na imponujące 115,5 metra objętości ładunkowej, pomimo zachowania standardowej wysokości podwozia. Co też ciekawe, podwozie ma tutaj charakter aż czteroosiowy, z czego pierwsza oś wysunięta jest bardzo mocno do przodu. Powinno to ograniczyć nacisk na oś ciągnika, unikając bardzo szkodliwych przeładowań. Jeśli zaś chodzi o konkretne parametry tonażowe, to mamy tutaj 37 tony technicznej wytrzymałości naczepy oraz równe 10 ton masy własnej, już z uwzględnieniem nietypowego, bardzo ciężkiego nadwozia.

To nadwozie ma konstrukcję całkowicie metalową, z każdej możliwej strony, włącznie z tylnymi drzwiami. Na coś takiego zdecydowano się ze względów bezpieczeństwa, gdyż ma to być pojazd przeznaczony do przewozu cennych ładunków, jak na przykład markowe ubrania, wzbudzające duże zainteresowanie grup przestępczych. Może się to odnosić bezpośrednio do postulatów rosyjskich przedsiębiorców, którzy bardzo obawiali się wspomnianego systemu z przeładunkami. Wskazywali przy tym właśnie na bezpieczeństwo, które ma być znacznie pogorszone w przypadku korzystania z przewoźników krajowych.