Medal za wyciągnięcie kierowcy z płonącej ciężarówki, rozbitej 4 tys. km od bazy

W nawiązaniu do tekstu:

Film z dojazdu ciężarówką do chińskiej granicy – w roli głównej zestawy Primum

Ostatnio już Wam pokazywałem w jakich warunkach zwykle pracują kierowcy z białoruskiej firmy Primum. Trasy do Chin oraz krajów Azji Środkowej mogą być dla nich codziennością, podobnie jak pokonywanie górskich odcinków prowizorycznych drogami. A tam szczególnie łatwo o tragedię.

1 sierpnia bieżącego roku jeden z takich kierowców doświadczył bardzo poważnego wypadku. Jego Scania serii R rozbiła się ponad 4 tys. kilometrów od białoruskiej bazy, w Kirgistanie, na przełęczy Otmok, która biegnie 3000 metrów ponad poziomem morza. Ciągnik siodłowy został przy tym poważnie uszkodzony, naczepa rozpadła się na płaskie kawałki, kierowca został zakleszczony we wraku, a dodatkowo na pozostałościach ciężarówki pojawiły się płomienie.

Przełęcz Otmok na mapie:

Jednym ze świadków zdarzenia był Ramis Ryskulov, przejeżdżający akurat obok ze swoimi dziećmi. Pomimo zagrożenia wybuchem oraz zblokowania drzwi ciężarówki, postanowił on ratować kierowcę. Wybił szybę z prawej strony ciągnika, wszedł do środka i wyciągnął rannego Białorusina na zewnątrz. Co więcej, po tym wrócił jeszcze do kabiny, by odszukać dla rannego dokumenty oraz pieniądze. Najwyraźniej wyszedł założenia, że po wypadku tak daleko od swojego kraju mogą one być kierowcy bardzo potrzebne.

61-letni Białorusin został przetransportowany do kirgiskiego szpitala i jego życie udało się uratować. Obecnie znajduje się on już w swoim kraju i przechodzi rehabilitację. Tymczasem Ramis Ryskulov zasłynął w mediach, za sprawą nagrania, na którym wyskakuje przez szybę płonącej Scanii. To właśnie był ten moment, gdy niósł do rannego znalezione dokumenty oraz pieniądze. A pod koniec tygodnia Ramis Ryskulov otrzymał też medal za bohaterstwo, wręczony przez kirgiskiego ambasadora Białorusi.

Nagranie z omawianej akcji: