Łotewskie firmy myślą o przeniesieniu swojej działalności do Polski. Takie głosy pojawiły się po wprowadzeniu Pakietu Mobilności, a wraz z nim nakazu powrotu ciężarówek do kraju.
Pakiet Mobilności narzuca, by ciężarówka zjechała do kraju zarejestrowania co najmniej raz na osiem tygodni. W przypadku przewoźników z Łotwy, operujących głównie w Europie Zachodniej, jest to zasada szczególnie problematyczna. Wschodnią granicę Niemiec oraz południową granicę Łotwy dzieli ponad 1000 kilometrów, a jednocześnie łotewska wymiana handlowa jest na bardzo niskim poziomie.
Jak twierdzi prezes łotewskiego stowarzyszenia przewoźników Latvijas Auto, od 40 do 50 proc. łotewskich firm może nie przetrwać tej zmiany. Ratunkiem może jednak być przerejestrowanie pojazdów do innych krajów. Tutaj Łotysz wskazuje na Polskę, jako kraj położony znacznie bardziej na zachód. Innym rozwiązaniem może być też przerejestrowanie do któregoś z krajów „starej” Unii, zyskując przy okazji dostęp do lepiej płatnego rynku. Dokładnie tak, jak zrobiła to z Niemcami litewska Girteka.
Nakaz regularnego zjazdu do kraju ma wejść w życie już w najbliższych tygodniach, przed końcem wakacji. Jeśli więc Łotysze zrealizują ten plan, efekty zapewne zobaczymy bardzo szybko.
