Londyńskie kary za strefę ekologiczną: tysiące ukaranych i plan na pozew zbiorowy

Niestety nie mam dobrych wiadomości dla osób, które otrzymały niesłuszną karę za wjazd ciężarówką do londyńskiej strefy ekologicznej. Interwencje u władz jak na razie nie przyniosły żadnego skutku, a ilość stwierdzonych kar rośnie w bardzo szybkim tempie. Co więcej, mówi się już nawet o pozwie zbiorowym, w ramach którego przewoźnicy szukaliby sprawiedliwości przed sądem.

Swoimi informacjami podzieliła się tutaj holenderska firma Transport in Nood, która specjalizuje się w ochronie prawnej przewoźników. W ciągu niecałego miesiąca miała ona otrzymać już 9 tys. zgłoszeń, które dotyczyły właśnie kar za naruszenia londyńskiej strefy ekologicznej. Grzywny te rozsyła brytyjska firma EPC, a przewoźnicy są przy tym ponaglani do zapłaty, pod groźbą nawet kilkukrotnego podwyższenia kary.

Ta ilość zgłoszeń jest już tak ogromna, że Transport in Nood zaczęło rozważać zorganizowanie pozwu zbiorowego, w którym firmy transportowe wspólnie wystąpią przeciwko EPC. To może okazać się skuteczny sposób na uniknięcie kar, często opiewających na dziesiątki tysięcy euro, ale niestety będzie to też droga bardzo czasochłonna.

O tym jak wysokie mogą być kary, pisałem w następującym artykule: Dostał 333 mandaty na 205 tys. euro, za brak opłaty, której ciężarówka nie podlegała