Lekki zestaw przestrzenny wjechał pod pociąg – kierowca zginął na miejscu

52-letni kierowca ciężarówki zmarł dzisiaj w zderzeniu z szynobusem. Do tragedii doszło jeszcze przed wschodem słońca, na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Chociszewie, w województwie lubuskim.

Kierujący jechał lekkim zestawem przestrzennym, w formie Mercedesa Atego z przyczepą. Tuż przed wypadkiem, około godziny 7.40 rano, poruszał się on po drodze dojazdowej do jednej z lokalnych firm. Tam też musiał pokonać przejazd kolejowy i z jakiegoś powodu nie zauważył pociągu relacji Zbąszynek – Gorzów Wielkopolski.

Pociąg trafił wprost w kabinę pojazdu, nie pozostawiając kierowcy szans na przeżycie. Lekarz stwierdził jego zgon już na miejscu zdarzenia. Uderzenie było też tak mocne, że pojazd rozpadł się na kilka część, z dachową sypialnią zupełnie oderwaną od szoferki. Na miejsce zdarzenia trzeba było wezwać aż osiem zastępów straży pożarnej, a wyjaśnieniem przyczyn wypadku zajmie się prokuratura.

Według wstępnych ustaleń międzyrzeckiej policji, przejazd był odpowiednio oznakowany. Nie stwierdzono też problemów z widocznością. Pociągiem w momencie zdarzenia poruszało się dziewięć osób i żadna z nich nie została poszkodowana.