Laser do usuwania zanieczyszczeń z przedniej szyby – nowy patent w motoryzacji

Zajrzymy teraz do świata najnowszych rozwiązań technicznych, by zobaczyć co ciekawego może przynieść nam motoryzacja przyszłości. Będzie to nowy pomysł marki Tesla, która właśnie opatentowała laserowy system oczyszczania szyb przednich.

Amerykański producent „elektryków”, słynący z kontrowersyjnych pomysłów, postanowił montować lasery na podszybiach lub przednich maskach. Urządzenia te będą nakierowane na szybę, a także połączone ze specjalnymi czujnikami, rozpoznającymi zabrudzenia. Gdy więc na szybie pojawi się niepożądany obiekt, jak na przykład zmiażdżony owad, czujniki uruchomią laser, odpowiednio nakierują jego wiązkę i kolokwialnie mówiąc „wypalą” zanieczyszczenie, całkowicie je usuwając. To przywróci pełną widoczność, bez konieczności uruchamiania klasycznych wycieraczek lub korzystania z płynu do spryskiwaczy. A przy tym wszystko ma być bezpieczne dla ludzkiego oka, prawdopodobnie dzięki zastosowaniu odpowiednich filtrów. 

Oczywiście pozostaje pytanie, czy Tesla w ogóle wykorzysta ten patent w przyszłości, czy wdrożenie go do produkcji nie będzie zbyt drogie i czy technologia ta trafi także do samochodów ciężarowych. Jak zwraca też uwagę „Autoblog”, może się okazać, że technologia ta nie będzie przewidziana dla ludzkich kierowców. Działanie laserów może bowiem zostać podporządkowane autopilotom, oczyszczając szyby przed ich kamerami oraz radarami. Takie zastosowanie jest szczególnie prawdopodobne, gdyż systemy elektroniczne – w przeciwieństwie do człowieka – potrzebują do działania absolutnie idealnej widoczności.

Na zdjęciu: ciężarowa Tesla Semi, której produkcja podobnie ruszy na przełomie 2021 oraz 2022 roku.