Kradli MAN-y w Niemczech i sprzedawali je dalej w Polsce – zarzuty dla 25 osób

Prokuratura Okręgowa w Słupsku postawiła zarzuty 25 osobom, oskarżonym o działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Wspólnie mają oni odpowiadać za kradzież 21 pojazdów, ich modyfikowanie, wprowadzenie na rynek, a na koniec też „pranie” nielegalnie uzyskanych pieniędzy. Specjalnością były przy tym ciągniki siodłowe marki MAN oraz łączone z nimi naczepy.

Oskarżeni są w wieku od 32 do 80 lat i w większości pochodzą z regionu kaszubskiego. Jak też twierdzi prokuratura, dwóch mężczyzn miało pełnić funkcję przywódczą, natomiast pozostali odpowiadali za różne etapy procederu. Tutaj wyróżniono kradzieże samochodów w Niemczech, przerzucanie pojazdów do Polski, przygotowywanie ciężarówek lub części do odsprzedaży, a także końcowe „pranie brudnych pieniędzy”, poprzez fikcyjne działalności gospodarcze

Złodzieje stosowali przy tym dwie metody zarobku. Po przewiezieniu do warsztatu na Kaszubach, skradziona ciężarówka mogła zostać albo rozebrana na części, albo przygotowana do odsprzedaży w całości. W tym drugim przypadku pojazd musiał zostać pomalowany, otrzymać fałszywą dokumentację i zmienić oznaczenia fabryczne. Potem zaś wprowadzano go na rynek, klientów szukając w Polsce lub za naszą wschodnią granicą.

Prokuratura twierdzi, że proceder objął co najmniej 21 ciężarówek lub naczep, wartych łącznie 12 milionów złotych i skradzionych między styczniem 2014 roku oraz lutym 2017 roku. Z tego prawie połowę pojazdów udało się odzyskać w ramach prowadzonego śledztwa. Przy okazji policja i prokuratura zebrały też 15 tys. stron różnego rodzaju dokumentów, mających stanowić materiał w sprawie. Zabezpieczono również majątek na poczet przyszłych kar, w tym nieruchomości warte prawie 10 milionów złotych.

Choć sami oskarżeni w większości nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Spośród wszystkich 25 osób, tylko kilka zdecydowało się na złożenie pełnych zeznań. Co też bardzo wymowne, spora część z oskarżonych odbywa już kary pozbawienia wolności, w związku z zupełnie innymi przestępstwami. A jeśli powyższe oskarżenia się potwierdzą, może im grozi nawet kolejne 15 lat w więzieniu.

Pełen komunikat prokuratury znajdziecie pod tym linkiem.