Kontrola za oświetlenie, odebrane prawko, 24 mandaty i prędkość do 140 km/h

W najnowszym komunikacie WITD Wrocław wystąpiła kumulacja kontrowersyjnych tematów. Mowa jest o odebraniu prawa jazdy za manipulację czasu pracy, o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego za dodatkowe oświetlenie, a także o wyjątkowo poważnym przekroczeniu prędkości, zapisanym w tachografie.

Volvo z naczepą zostało zatrzymane na obwodnicy Kłodzka, w czwartkowy wieczór. Inspektorzy zwrócili na niego uwagę w związku z dużą ilością dodatkowego oświetlenia, występującego podobno także w zakazanej barwie niebieskiej. Dalsze odkrycia stanowiła pęknięta szyba oraz uszkodzona prawa lampa tylna, a wszystko skutkowało zatrzymaniem dowodu i skierowaniem pojazdu na przegląd.

Kolejnym krokiem była kontrola tachografu. Tutaj stwierdzono brak zalogowanej karty, co od 1 stycznia równoznaczne jest z odebraniem kierowcy prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Co więcej, w ciągu ostatniego miesiąca takich wykroczeń miało być więcej i dlatego kierowcy dołożono łącznie 24 mandaty. Ich wartości nie podano, ale będzie to co najmniej kilka tysięcy złotych.

Poza tym ITD stwierdziło nagminne przekraczanie dopuszczalnych prędkości, również zapisane w tachografie. W skrajnym przypadku miało to być nawet 140 km/h, według kierowcy osiągnięte na niemieckiej autostradzie. Tutaj jednak nie wspomina się o żadnym konkretnym wymiarze kary.

Wobec firmy wszczęto postępowanie administracyjne. Potencjalnej wartości kary nie podano, ale sądząc po ilości przewinień, może to być maksymalne 12 tys. złotych.

Oto komunikat WITD Wrocław:

W czwartkowy wieczór (3 lutego) wspólny patrol dolnośląskiej Inspekcji Transportu Drogowego oddział w Kłodzku oraz Policji zwrócił uwagę na niecodzienne oświetlenie pojazdu mijanego na obwodnicy Kłodzka.

Spotkanie to skutkowało zatrzymaniem do kontroli.

Próba sporządzenia wydruku z karty kierowcy zakończyła się niepowodzeniem, gdyż jak się okazało zamiast w tachografie była ona w portfelu kierowcy.

Analiza zapisów tachografu wykazała, iż od co najmniej miesiąca było to stałą praktyką kontrolowanego. Ponadto stwierdzono szereg naruszeń czasu pracy kierowcy, co skutkowało nałożeniem na kontrolowanego łącznie 24 mandatów karnych.

Wskazania tachografu potwierdziły również, iż kierowca nagminnie przekraczał dopuszczalną prędkość , a jego rekordem w ubiegłym miesiącu – czym sam się chwalił –  było 140 km/h na niemieckiej autostradzie.

Konsekwencje łamania norm czasu pracy kierowcy poniesie również przewoźnik, wobec którego wszczęte zostało postępowanie wyjaśniające.

Natomiast nadmierna ilość świateł, w tym barwy niebieskiej dedykowanych dla pojazdów uprzywilejowanych, pęknięta szyba czołowa oraz całkowicie uszkodzona prawa lampa zespolona skutkowały zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego pojazdu oraz skierowaniem go na dodatkowe badanie techniczne.