Kontrola celna ciężarówki z fortepianami – konfiskata ładunku z uwagi na kość słoniową

Fot. Hauptzollamt Dortmund

Między powierzchownym charakterem ładunku, a jego klasyfikacją według prawa, mogą występować naprawdę znaczące różnice. Najbardziej oczywistym przykładem są używane, uszkodzone samochody, których transport często uznawany jest za obrót materiałami niebezpiecznymi, w związku z występującymi resztkami olejów. Jak natomiast pokazuje niedawna sprawa z Niemiec, „naciąć” można się także przy przewozie fortepianów, z tytułu zagrażania… wymarciem rzadkich zwierząt.

22 sierpnia bieżącego roku do urzędu celnego w niemieckim Wickede przyjechała ciężarówka wykonująca międzynarodowy transport dwóch zabytkowych fortepianów. Przedmioty te pochodziły z 1896 oraz 1910 roku, a więc wyprodukowano je znacznie ponad 100 lat temu. Mimo to celnicy zwrócili uwagę na klawisze instrumentów, które zostały wykonane z kości słoniowej. To materiał objęty w Europie restrykcyjnym zakazem importu, niezależnym od tego, ile lat temu został pozyskany i w jaki produkt przekształcono.

Przewoźnik został poproszony o okazanie dokumentów, które wymagane są przy przewozie produktów związanych z zagrożonymi gatunkami roślin lub zwierząt. Niemiecka firma niczego takiego nie posiadała, w związku z czym dalszy przewóz natychmiast został zakazany. Co więcej, ładunek fortepianów został poddany konfiskacie i przewieziono go do wyspecjalizowanej firmy, zajmującej się tego typu instrumentami. Tam będzie czekał na dalszy przebieg postępowania, w ramach którego organizator transportu ma sześć miesięcy na dostarczenie odpowiednich dokumentów. Jeśli tego nie zrobi, konfiskata fortepianów będzie już ostateczna.

Fot. Hauptzollamt Dortmund