Kolejne protesty w Calais i Dover – 15 marca ruch może stanąć po obu stronach

Zgodnie z zapowiedziami związku zawodowego CGT, dzisiejszy dzień stał pod znakiem kolejnych protestów we Francji, blokujących dojazd do portu w Calais. Sytuacja była wręcz jeszcze gorsza niż w dniu poprzednim, skutkując ogromnymi zatorami na francuskiej autostradzie A16 i opóźnianiem rejsów promów o nawet 5 godzin. Samo za siebie może też mówić poniższe nagranie, wykonane właśnie na A16:

Co będzie z tą sprawą dalej? Jak na razie nie ma oficjalnej zapowiedzi, by protest miał zostać przedłużony o kolejny dzień. Operatorzy promowi informują też o powrocie do regularnych rejsów. Wszystko wskazuje więc na to, że dalsza część tygodnia upłynie pod znakiem powrotu sytuacji do normy.

Nie znaczy to jednak, że nie mam złych wiadomości. Francuski związek zawodowy CGT już bowiem zapowiedział kolejną mobilizację, chcąc dalej walczyć o powstrzymanie reformy emerytalnej. Wstępnie planuje się przywrócenie blokad 15 marca, czyli już w nadchodzącą środę, a oficjalnego potwierdzenia tej daty można spodziewać się po sobotnim spotkaniu związkowego zarządu.

Co więcej, również 15 marca protest ma wystartować po drugiej stronie Kanału La Manche, czyli w Wielkiej Brytanii. Tam swoją akcję planuje związek zawodowy PCS, reprezentujący pracowników służb publicznych. W praktyce ma się to przełożyć na paraliż wszelkich formalności  w porcie w Dover, uniemożliwiając ciężarówkom odprawienie się w kierunku Francji. I co ważne, może to dotyczyć nie tylko rejsów płynących do Calais, ale także tych prowadzących do Dunkierki.