W nawiązaniu tekst:
428 kierowców przebadanych alkomatem w czasie pauzy – 27 stało do poniedziałku
Już drugi tydzień z rzędu Niemcy prowadzili prewencyjne, niedzielne kontrole trzeźwości. Tym razem były to działania na niewielką skalę, choć ich wyniki znowu nie wypadły najlepiej.
Tradycyjnie policja rozpoczęła kontrole w niedzielny wieczór, tuż przed końcem ciężarowego zakazu ruchu. Wybrano przy tym parking Pfälzer Weinstraße West, przy autostradzie A65 nieopodal Mannheim, gdzie zastano 16 pauzujących kierowców ciężarówek. Wszyscy z nich zostali poddani rutynowej kontroli trzeźwości, a z tego aż pięć osób okazało się przekraczać dopuszczalne normy (0,5 promila lub 0,0 w przypadku transportu ADR).
Najniższym wynikiem odnotowanym wśród tej piątki było 0,68 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Negatywny rekordzista wydmuchał zaś w niedzielny wieczór 2,34 promila. By więc upewnić się, że żaden z tych kierowców nie wyruszy na trasę zaraz po zakończeniu zakazu, funkcjonariusze tymczasowo odebrali całej piątce dokumenty, a także klucze do ciężarówek. Zwrot zapowiedzieli dopiero w poniedziałkowy poranek, po ponownym przejściu kontroli trzeźwości.
Żadnych mandatów nie wystawiono, wszak żaden z tych kierowców nie uczestniczył w ruchu. Innymi słowy, nie doszło tutaj do złamania przepisów.
