Linka rozciągnięta między przednim kołem a lusterkiem, zwieńczona zamknięciem na zwykłą kłódkę, to widok, który zawsze zwraca uwagę. Czym natomiast ten egzemplarz zasłużył sobie na blokadę? Lista problemów składała się z kilku punktów, a wielu z Was zapewne przyzna, że miały one mało zaskakujący charakter.
W roli głównej występuje DAF XF 510, będący bardzo wczesną „euro szóstką” i mający już za sobie pierwszy milion kilometrów. Pojazd został zatrzymany przez brytyjską inspekcją DVSA, a jedną z głównych obiekcji były błędy wyświetlające się na pulpicie. Wśród nich znalazła się popularna „niesprawność układu wydechowego”, a także błąd od systemu ABS. Poza tym dwie z czternastu opon okazały się być wyeksploatowane, jeden z hamulców naczepy był uszkodzony, a dodatkowym problemem okazała się szeroka półka umieszczona na desce rozdzielczej. DVSA uznało ją za element ograniczający widoczność, co w brytyjskich realiach, przy dużym nacisku na ochronę rowerzystów, już samo w sobie może wpędzić w ogromne problemy. Trzy lata temu pisałem o tym w następującym artykule: Zakaz prowadzenia firmy transportowej za półkę w kabinie – to ciąg dalszy sprawy
Kontrola białego DAF-a zakończyła się natychmiastowym zakazem dalszej jazdy, do momentu usunięcia wszystkich nieprawidłowości. Wyegzekwowano to właśnie przy użyciu wspomnianej linki, nałożonej na pojazd w przydrożnej zatoczce. Poza tym wobec kierowcy i przewoźnika wszczęto postępowania prowadzące do wystawienia kar. Jakich konkretnie, to nie zostało przez DVSA wskazane.