Kierowca zginął w najechaniu na transporter ciężarówek – tylna belka wbita w kabinę

Przestroga przed najechaniami na tył dawno nie przybrała aż tak drastycznej formy. Jaworscy strażacy pokazali bowiem zdjęcia z autostrady A4, gdzie ciągnik siodłowy najechał na tylną belkę fabrycznie nowej, przewożonej na przyczepie solówki.

Do tragedii doszło w czasie poniedziałkowych wyjazdów na zachód, około godziny 11.30, na autostradzie A4 między Wrocławiem a Legnicą. Scania z zabudową do przewozu ciężarówek zatrzymała się wówczas w korku przed węzłem Wądroże Wielkie, na 108. kilometrze. Na nią najechał natomiast MAN TGX z naczepą, którego kierowca najwyraźniej zbyt późno zauważył zagrożenie, a przedni radar niestety nie zdołał go uratować.

Na przyczepie Scanii znajdowało się fabrycznie nowy MAN pod zabudowę, mający długi zwis tylny i zakończony belką przeciwnajazdową. To właśnie ta belka, znajdująca się około 2 metry nad ziemią, wbiła się w kabinę najeżdżającego ciągnika, trafiając akurat w pozycję kierowcy.

Jak relacjonują to strażacy, tuż po wypadku nie dało się dostać do wnętrza uszkodzonej kabiny. Ratownicy musieli więc skorzystać z narzędzi hydraulicznych, wycinając kompletne drzwi i elementy lewego słupka. Dopiero po tym udało się ewakuować kierowcę, rozpoczynając akcję reanimacyjną. Życia młodego mężczyzny nie udało się jednak uratować.

Źródło zdjęć: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Jaworze