Kierowca przyznał się do przemytu 39 Wietnamczyków – teraz odpowie za ich śmierć

W październiku ubiegłego roku Europą wstrząsnęła informacja o 39 ciałach znalezionych w ciężarówce. Zmarłe osoby okazały się nielegalnymi imigrantami z Wietnamu, w wieku od 15 do 44 lat. Bezpośrednią przyczyną ich śmierci było wyziębienie i uduszenie wewnątrz chłodniczej naczepy.

W sprawie prowadzone jest postępowanie, a wczoraj nastąpił w nim prawdziwy przełom. Do winy przyznał się jeden z głównych podejrzanych, czyli 25-letni kierowca z Irlandii Północnej. To właśnie on przyjechał na wschód Anglii, by odebrać naczepę z promu.

25-letni Maurice R. miał być w stu procentach świadomy, że w odbieranej naczepie znajdują się ludzie. W zaistniałej sytuacji ma być też współodpowiedzialny za ich śmierć. Mężczyzna przebywa już w areszcie i najprawdopodobniej czeka go wiele lat z zamknięciu.

Poza kierowcą, we wczorajszych przesłuchaniach uczestniczyły też cztery inne osoby, pochodzące z Irlandii Północnej oraz z Rumuni. Wszystkie podejrzewane są o udział w organizacji przemytu, lecz żadna nie przyznała się do winy.