Myślałem, że na facebookowej grupie „Busiarze” nic mnie już nie zaskoczy. Dzisiaj pojawił się tam jednak wpis, z którego zrzut ekranu wprost muszę wrzucić. I na tym koniec mojego wstępu – nie znam sprawy od środka, więc wolę się nie wypowiadać. Niemniej sprawa trafiła już na policję i jako dowód autor postu wskazał notatkę spisaną przez funkcjonariuszy.
Zainteresowanym podaję link do widocznego poniżej postu – KLIK. „Busiarze” to grupa zamknięta, więc przez sprawdzeniem wpisu trzeba zostać zatwierdzonym jako jej członek. Nie trzeba na to jednak czekać jakoś szczególnie długo.