Kary dla firm, które nie zapłacą podwykonawcom w ciągu 60 dni – dobry pomysł czy źródło problemu?

Money Loan

Spedycje, które wypłacają podwykonawcom pieniądze z bardzo dużym opóźnieniem, liczonym nawet w miesiącach, to problem, który doprowadził w Polsce do ruiny niejednego mniejszego przewoźnika. Proceder ten znany jest jednak także w innych krajach, w tym na przykład w Holandii. I dlatego też pracuje się tam teraz nad bardzo ciekawymi przepisami, którym warto przyjrzeć się bliżej.

Projekt zmian w prawie przewiduje karę dla firm, które każą swoim podwykonawcom czekać na pieniądze dłużej niż 60 dni. Kara ta ma wynosić 8 proc. kwoty przewidzianej w zleceniu, zaś wszystko ma chronić między innymi mniejsze firmy transportowe przed wpadaniem w spiralę zadłużenia. Z drugiej jednak strony wiele przedsiębiorstw nie kryje niezadowolenia na myśl o tych przepisach, dostrzegając tutaj bardzo groźne skutki uboczne. Jakie? Jeśli nowe prawo zacznie obowiązywać, duże firmy faktycznie mogą zacząć płacić przed upływem 60 dni, ale jednocześnie też nie wcześniej, czyniąc to po prostu normą. Dlatego też apeluje się, żeby w okres 60-dniowy zastąpić w projekcie przepisów okresem 30-dniowym. I to chyba faktycznie byłoby jakieś rozwiązanie.