Autostrada A4 po raz kolejny okazała się drogą, która po prostu przyciąga nieszczęścia. Tylko dzisiaj i tylko w jednym miejscu, w okolicach 229 kilometra, wydarzyły się tam aż dwa wypadki, w których udział wzięło łącznie czternaście samochodów! A zaczęło się klasycznie, czyli od najechania na tył przez rozpędzoną ciężarówkę. Trafiła ona w grupę aż pięciu innych samochodów ciężarowych, wpychając je jeden na drugi i powodując ogromne szkody. Jeden z kierowców został ranny i musiał trafić do szpitala, a do tego jezdnie prowadzące w kierunku Wrocławia zostały zablokowane na długie godziny. Konieczne było korzystanie z objazdu prowadzącego przez Opole, choć jak się zapewne domyślacie, objazd ten niewiele pomógł.
Jakby natomiast korków było mało, około trzy godziny później do wypadku doszło także po przeciwnej stronie drogi, na jezdniach prowadzących do Gliwic. Jak podaje bowiem „TVS”, kierowcy tak bardzo zagapili się tam na usuwanie skutków powyższego zdarzenia, że w końcu najechało na siebie aż osiem aut osobowych. I w ten oto sposób doszło do prawdziwego drogowego paraliżu…
Zdjęcie przedstawia Renault Premium, które najechało na tył ostatniej stojącej ciężarówki i tym samym było najmocniej uszkodzonym pojazdem. Za fotografię tę bardzo dziękuję serwisowi ratownictwo.opole.pl.
