Kamaz i Maz wspólnie zbudują autopilota dla ciężarówek, bez zachodnich części

W ciągu ostatnich kilku lat Kamaz zaprezentował wiele nowoczesnych prototypów. Wśród nich były auta osobowe, ciężarówki z pełnymi autopilotami, czy nawet podwozia całkowicie pozbawione kabin. Jak jednak firma zamierza dalej realizować te projekty, skoro właśnie całkowicie odcięto ją od zachodnich podzespołów? Odpowiedzią ma być… białoruski Maz.

Jak poinformowało biuro prasowe rosyjskiej marki, Kamaz oraz Maz szykują mocne zacieśnienie współpracy. Obie firmy mają wzajemnie dostarczać sobie podzespoły, w tym także zaawansowaną elektronikę, a jednym z głównych planów jest wspólna budowa inteligentnych, autonomicznych pojazdów. Innymi słowy, Kamaz oraz Maz chcą razem budować ciężarówki z autopilotami, by dotrzymać tym samym kroku światowej czołówce.

A teraz spójrzmy na rzeczywistość. Kamaz 5490 Neo z autopilotem, z dumą zaprezentowany pod koniec 2019 roku (nad tekstem), został zautomatyzowany z użyciem podzespołów Continentala (Niemcy), Quanergy (USA) oraz (Trimble), dokładając do tego cały układ napędowy od Mercedesa (Niemcy). Maz nie ma natomiast na swoim koncie żadnych pojazdów z autopilotami, a najbardziej nowoczesne modele tej marki, o oznaczeniu 5440M9, były połączeniem białoruskiej kabiny z całkowicie mercedesowskim napędem. Może więc upłynąć wiele lat, zanim powyższy plan choć zbliży się do realizacji.

A skoro już o rosyjskiej motoryzacji mowa, to podam szybką ciekawostkę z udziałem firmy Łada. Od kilku lat producent ten mocno unowocześniał swoje pojazdy, za sprawą bliskiej współpracy z Renault. Od Francuzów przejęto wręcz kompletne nadwozia i układy napędowe. Wczoraj pojawiły się jednak informacje, że Renault sprzedaje całe 68 procent udziałów posiadanych dotychczas w Ładzie. Firma ma otrzymać za to jednego rubla, czyli około sześciu gorszy, a nabywcą będzie państwowy, rosyjski instytut naukowy NAMI.