Stare Kamazy mogą wyglądać jak sprzęt apokalipsoodporny. Gdy jednak mowa o samej kabinie, poziom bezpieczeństwa nie może być wysoki. W końcu to radziecka konstrukcja jeszcze z lat 60-tych, a więc sprzed ponad pół wieku.
Dobitny przykład dało się zobaczyć w ubiegłym tygodniu, na ulicach Krosna. Klasyczny Kamaz 5511, przewożący sypki ładunek i wyposażony w kabinę najstarszego typu, uderzył prawym narożnikiem nadwozia w słup sygnalizacji świetlnej. Nadwozie zostało bardzo poważnie uszkodzone, a kierowca odniósł obrażenia. Pierwszej pomocy udzielił mu lokalny patrol ITD, po czym rannego mężczyznę przetransportowano do szpitala.
Jak wyjaśnia lokalny portal „Krosno112.pl”, przed Kamazem jechał inny samochód, który zatrzymał się, by przepuścić na przejściu pieszych. Kierujący wywrotką niestety nie był w stanie bezpiecznie wyhamować i dlatego odbił na lewo, w kierunku wysepki rozdzielającej jezdnię. Tam też uderzył kabiną w sygnalizator.
Zdjęcia z miejsca zdarzenia pod tym linkiem.
Jedno zdjęcie z Instagrama „Krosno112.pl”:
Wyświetl ten post na Instagramie
