Już za tydzień: pierwsza niemiecka rozprawa dotycząca zawyżania cen ciężarówek przez „wielką siódemkę”

Sprawa odszkodowań za zmowę cenową producentów ciężarówek może teraz nabrać nowego charakteru. Już w przyszłym tygodniu odbędzie się pierwsza rozprawa dotycząca grupy „Transcoop09”. Zrzeszyły się w niej 23 niemieckie firmy, które w okresie objętym zmową zamówiły łącznie 1500 nowych ciężarówek.

Przypomnijmy, że w latach 1997-2011 producenci z tak zwanej „wielkiej siódemki” uczestniczyli w zmowie cenowej. Wspólnie ustalali oni wzrost cen nowych pojazdów, argumentując to później normami emisji spalin. Coś takiego jest oczywiście nielegalne i stanowiło pogwałcenie zasad wolnego rynku. Dlatego Komisja Europejska nałożyła na producentów milionowe kary, a przewoźnicy oczekują odszkodowań.

Wspomniana grupa 23 przewoźników podeszła do tematu bardzo konkretnie. Dla każdego typu ciężarówek  objętych pozwem przygotowano opinię niezależnego eksperta z zakresu ekonomii. Oszacował on wypływ nielegalnej zmowy na cenę danego pojazdu, określając straty poniesione przez przewoźnika. Według osób zaangażowanych w sprawę, straty te okazały się zauważalnie wyższe od pierwotnie zakładanych. Trzeba zaś przypomnieć, że wstępnie mówiło się o nielegalnym zawyżeniu cen o około 10 procent.

Wracając natomiast do samego pozwu – dotyczy on dwóch producentów, mianowicie Mercedesa oraz MAN-a. Wszystkich 23 przewoźników kupowało bowiem pojazdy właśnie tych marek. Co też ważne, przewoźnicy będą walczyli o odszkodowania w regionalnych sądach, właściwych dla lokalizacji ich firmy. Dlatego nie będzie tutaj jednej wielkiej rozprawy, a cała grupa mniejszych.

Pierwsza taka rozprawa odbędzie się 7 marca, a kolejna już tydzień później, 14 marca. Prawnicy są przekonani, że wynik tych dwóch rozpraw będzie decydujący także dla pozostałych, przewidzianych na kolejne tygodnie.