Ile kierowcy zarabiają za trasę do Włoch – temat już w pozabranżowych mediach

Artykuł „Money.pl” znajdziecie pod tym linkiem.

Kierowcy ciężarówek – chyba nie ma żadnej grupy zawodowej, której zarobki częściej omawiałoby się w mediach. Pandemia koronawirusa nie jest więc żadnym wyjątkiem, a pierwszy tego typu artykuł pojawił się już wczoraj.

Ekonomiczny portal „Money.pl” opublikował tekst zatytułowany „Koronawirus. Kierowcy kuszeni stawkami za jazdę do Włoch. W grze nawet 5,4 tys. zł za kurs”. Wymieniona kwota na pewno skutecznie przyciągnie wzrok, zwłaszcza w przypadku osób niezwiązanych z branżą. Choć trzeba też przyznać, że w tekście znajdziemy wypowiedzi różnych stron. Sytuację tłumaczą nie tylko firmy, ale także kierowcy.

Z punktu widzenia przewoźników sprawa jest prosta – stawki na trasach do Włoch gwałtownie wzrosły, a firmy potrzebują wszelkich możliwych kierowców i pojazdów. Nadal się bowiem zdarza, że zleceniodawcy nakładają kary umowne za niepodstawienie pojazdów tym kierunku. Za to kierowcy mają bardzo mocno uzasadnione obawy, odnoszące się chociażby do systemu ich zarobków.

5,2 tys. złotych za jedno „kółko” to niemało, lecz następstwa takiej trasy mogą być poważne. Jeśli kierowca zostanie zarażony koronawirusem i choroba na kilka tygodni wyeliminuje go z pracy, straci większość źródła dochodu, w postaci diet. Nie wspominając już o sytuacji, gdy choroba będzie miała ciężki przebieg, zarażając życiu kierowcy lub jego bliskich.