W następstwie jednej polskiej kontroli, hiszpańska firma transportowa będzie miała ograniczony użytek z aż dwóch kierowców. Na powrót do domu dano im tylko 72 godziny, a wszystko w związku z manipulacją tachografu.
Ciężarówkę prowadziła podwójna załoga, wioząc do Polski świeże warzywa i owoce. Pojazd był już u końcu trasy, na autostradzie A4 pod Tarnowem i właśnie tam zatrzymało go ITD, dokonując kontroli tachografu. Inspektorzy dopatrzyli się przy tym prowadzenia bez zalogowanej karty, czego w dniu kontroli mieli dokonać obaj kierowcy.
Zgodnie z przepisami obowiązującymi od 1 stycznia, za manipulację tachografu w dniu kontroli kierowcom na trzy miesiące odebrano prawa jazdy. To też oznacza, że ich powrót do Hiszpanii musiał odbyć się w ciągu najbliższych 72 godzin. Tylko tyle ważne jest bowiem tymczasowe zezwolenie, wydawane zagranicznym kierowcom po odebraniu uprawnień.
Poza jazdą bez karty, stwierdzono także dwa przypadki skrócenia dziennego odpoczynku. Przewoźnikowi grozi za to wszystko kara administracyjna w wysokości do 12 tys. złotych, natomiast obaj kierowcy zapłacili po 2 tys. złotych w mandatach.
Oto komunikat WITD Kraków:
Małopolscy inspektorzy w dniu 01.04 br., na węźle autostradowym A4 Tarnów Centrum, zatrzymali do kontroli zestaw pojazdów należący do hiszpańskiego przewoźnika (wykonywany był międzynarodowy przewóz drogowy świeżych owoców i warzyw z Hiszpanii do Polski).
W trakcie analizy danych cyfrowych dotyczących czasu pracy kierowców prowadzących w/w pojazd w załodze ustalono, że w dniu kontroli kierowcy prowadzili pojazd nie rejestrując swojej aktywności na kartach kierowców.
W związku z powyższym zostały zatrzymane prawa jazdy kierowców wykonujących przedmiotowy przewóz drogowy.
Inspektorzy stwierdzili kilkukrotne skrócenie odpoczynku dziennego ( o 2h i 18min, o 30 min oraz o 1h i 25 min). Wobec przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne na kwotę 12000 zł. Natomiast kierowców ukarano mandatami karnymi po 2000zł.
