Hiszpańska kara za 45-godzinny odpoczynek w kabinie – ciężarówka była obserwowana przez policję

W tym tekście odpowiemy sobie na dwa różne pytania. Po pierwszy, czy w Hiszpanii można spodziewać się kary za 45-godzinny odpoczynek w kabinie? Po drugie zaś, czy w kraju swojego zamieszkania kierowca również może taką karę otrzymać?

Do hiszpańskich mediów społecznościowych trafiło powyższe zdjęcie. Prezentuje ono karę właśnie za 45-godzinny odpoczynek w kabinie, wystawioną dla hiszpańskiego przewoźnika, zatrudniającego hiszpańskiego kierowcę. Kara została wystawiona w okolicach Zaragozy, gdzie nielegalna przerwa miała się odbywać. Kierowca był zaś zameldowany w gminie Benalup-Casas Viejas, położonej na samym południu kraju, około 900 kilometrów od Zaragozy.

Jak można przeczytać w opisie, służby kontrolne przez pewien czas obserwowały ciężarówkę. Potwierdzono w ten sposób, że samochód nie opuścił parkingu między 5 a 7 września, przez co najmniej 45 godzin. W opisie kary podkreślono też stałe miejsce zamieszkania kierowcy, wspomniane już powyżej. Jego oddalenie miało być dodatkowym dowodem na to, że doszło do złamania przepisów w zakresie odbywania pełnego, tygodniowego odpoczynku.

Ile natomiast wyniesie kara? Druk wskazuje tutaj na grzywnę w wysokości 2 tys. euro, czyli ponad 8 tys. złotych. Kwota ta powinna być pokryta przez przewoźnika, gdyż to on odpowiada za odpowiednie zorganizowanie pracy kierowcy.

Dane przewoźnika i kierowcy zostały przeze mnie zamazane.