Głaz spadł na ciężarówkę jadącą po autostradzie – kierowca zachował zimną krew

Źródło zdjęcia: FarodiRoma

W pierwszej chwili pomyślałem, że to efekt kolejnej głupiej zabawy, polegającej na zrzucaniu ciężkich przedmiotów z wiaduktu. Wszystko wskazuje jednak na to, że tym razem za uszkodzenia odpowiadają zaniedbania włoskich drogowców.

Potężny głaz zsunął się ze skarpy przy włoskiej autostradzie A7, około 50 kilometrów na północ od Genui. Uderzył on w przejeżdżającą ciężarówkę, trafiając w lewą stronę podwyższenia dachu. Jak widać na zdjęciach, uszkodzenia były bardzo poważne, a poszycie kabiny rozciągnęło aż do poziomu bocznego schowka. Pękła też przednia szyba, a w dachu pojawiła się wręcz dziura na wylot.

Kierowca ciężarówki na szczęście uniknął obrażeń. Lokalne służby chwalą też jego opanowanie, które pozwoliło uniknąć dodatkowych strat. Ciężarówka bezpiecznie zatrzymała się na pasie awaryjnym, nie wykonując żadnych gwałtownych ruchów.

Jeśli chodzi o przyczyny zdarzenia, to wstępnie wskazuje się na prowadzone w okolicy prace remontowe. Miały one prowadzić do poluzowania głazu, a jednocześnie odbywały się bez odpowiednich zabezpieczeń. Włoskie media nie kryją przy tym rozgoryczenia, przypominając o katastrofie w pobliskiej Genui oraz o ogólnie tragicznym stanie okolicznych dróg.