Ford F-Max przejdzie małą modernizację – ulepszony napęd i 16-biegowa skrzynia

Od europejskiej premiery Forda F-Maxa upłyną w tym roku już cztery lata. Producent uznał to za odpowiedni czas na modernizację i już w najbliższych miesiącach można spodziewać się poprawionego wydania.

Jak donosi niderlandzki magazyn „TTM.nl”, powołując się na wypowiedzi samego producenta, Ford F-Max na rok 2022 będzie dysponował nową skrzynią biegów. Będzie to przekładnia aż 16-biegowa, oczywiście działająca w sposób zautomatyzowany. Do tego dojdą osie napędowe własnej konstrukcji oraz 13-litrowy silnik typu EcoTorq z dopracowanym oprogramowaniem. Zapowiedzi mówią o lepszym tempomacie przewidującym topografię terenu, a także o systemie telematycznym z funkcją zdalnej diagnostyki.

Więcej szczegółów technicznych jak na razie nie jest znanych. Firma wyjawiła za to kilka nowych planów, dotyczących między innymi ekspansji na rynku. Celem na najbliższe kilka lat jest osiągnięcie 5 procent udziału w sprzedaży ciężkich ciężarówek w Europie. Firma chce się przy tym skupić zwłaszcza na Europie Zachodniej, wysyłając tam nawet 75 procent swojej tureckiej produkcji. Jeśli natomiast chodzi o technologiczne trendy, to mówi się o planach wprowadzenia napędu elektrycznego. Miałby on trafić zwłaszcza do mniejszego, dystrybucyjnego lub komunalnego modelu Cargo.