Zwiększenie rozmiarów europejskich kabin sypialnych wydaje się przysłowiowym „marzeniem ściętej głowy”. Zmian w tym zakresie nie przewidują nawet nowe unijne przepisy, zezwalające o wydłużenie ciężarówek o 90 centymetrów (więcej na ten temat tutaj). Co jednak może cieszyć, to powolne odchodzenie od najmniejszych kabin, nawet w przypadku transportów specjalistycznych.
Taka symboliczna zmiana miała ostatnio miejsce u firmy Emons Group, zajmującej się między innymi przewozami szkła. Dotychczas do transportów tego typu firma kupowała ekstremalnie lekkie ciągniki, jak na przykład Mercedesy Actrosy z serii Loader, czy też Scanie serii P Highline. Teraz natomiast do transportu szkła zamówiono DAF-y XF ze znacznie przestronniejszymi kabinami Space Cab oraz z klimatyzacją postojową. Wszystko oczywiście po to, by przypodobać się coraz bardziej pożądanym kierowcom.
Dla porównania:
Pierwsze dziesięć ciężarówek tego typu zostało już odebrane i otrzymało polskie tablice rejestracyjne. W trosce o niską masę własną, są to pojazdy z 11-litrowymi silnikami Paccar MX-11, rozwijającymi do 450 KM. Ponadto firma zapowiada odbiory kolejnych egzemplarzy, a także odebrała 31 większych DAF-ów z kabinami Super Space Cab. Te ostatnie będą jednak wykonywały zupełnie inną pracę, przewożąc towary na paletach.
Co też ciekawe, Emons Group wrócił do DAF-a po wielu latach przerwy. Poprzednie ciężarówki tej marki znajdowały się w firmowej flocie do 2010 roku i były to lżejsze oraz mniejsze ciągniki z serii CF.
