Fiskus chce śledzić firmowe ciężarówki oraz auta osobowe, porównując ich ruch z wynikami finansowymi

Rząd przygotował dla przedsiębiorców bardzo nieprzyjemną niespodziankę. Ministerstwo Finansów chce śledzić samochody należące do firm, zarówno te osobowe, jak i ciężarówki. Następnie ruch pojazdów będzie zestawiany z wynikami finansowymi, aby wyłapać w ten sposób potencjalnych oszustów.

Wiceminister finansów tłumaczy, że chodzi o dowody na „niewywiązywanie się z obowiązków podatkowych”. Przykładem mogą być sytuacje, gdy ruch firmowych pojazdów jest bardzo aktywny, a mimo to firma wykazuje finansowe straty, nie płacąc dzięki temu podatków. Zdaniem fiskusa, coś takiego jest bardzo podejrzane i powinno prowadzić do kontroli.

Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, powołując się na spotkanie wiceministra z przedsiębiorcami, pojazdy miałyby być śledzone poprzez skanowanie tablic rejestracyjnych. Pytaniem pozostaje jakie wykorzystano by przy tym urządzenia. Czyżby bramownice systemu viaTOLL, który już za kilka miesięcy będzie obsługiwany przez ITD?