Belgowie wpadli na nietypowy pomysł mający poprawić konkurencyjność ich firm transportowych na coraz trudniejszym rynku. Wynalazcy frytek i twórcy najlepszego piwa na świecie postanowili stworzyć transportową organizację, w ramach której firmy będą wymieniały się kierowcami. Żeby było ciekawiej, cały projekt bazuje na badania przygotowanych przez naukowców z Katolickiego Uniwersytetu w Lowanium.
Za pośrednictwem dwóch organizacji firmy z prowincji Limburg będą mogły podjąć współpracę przy zatrudnianiu kierowców, stając się tym samym bardziej elastycznym. Mowa tutaj przede wszystkim o przedsiębiorstwach transportowych odnotowujących w swoich działaniach pewną sezonowość, przez kilka miesięcy w roku potrzebując większej ilości pracowników. Kiedy więc jednak firma będzie chciała tymczasowo zwiększyć swoje zatrudnienie, pożyczy ona kierowców od innego przedsiębiorstwa, a wspomniane organizacje będą odpowiadały za uregulowanie tego przedsięwzięcia. Jak wyliczyli naukowcy z Lowanium, wymienianie się kierowcami ma przynieść spore oszczędności, a także poprawić gospodarczą atrakcyjność regionu. Pierwsi przewoźnicy wyrazili już zainteresowanie projektem.
