Rekrutacja kierowców w dalekich zakątkach Azji to obecnie jeden z najgłośniejszych tematów w branży. Wczorajszy komunikat gorzowskiego ITD doskonale się więc w to zjawisko wpisze, pokazując je na dosyć zaskakującym przykładzie.
Litewskie Renault Gamy T z cysterną zostało zatrzymane 1 marca, na drodze krajowej nr 24 pod Skwierzyną. Jego kierowca, będący obywatelem Filipin, okazał się wykonywać międzynarodową trasę bez zalogowanej karty w tachografie. Co jednak ciekawe, nie było to efektem zwykłej manipulacji, lecz wynikało po prostu z utraty ważności tego dokumentu. Karta mogła być stosowana do 6 lutego 2023 roku, co w praktyce oznacza, że od trzech tygodni nie dało się jej zalogować do tachografu. A mimo to kierowca kontynuował pracę, przez cały ten czas nie rejestrując swoich aktywności, a kartę trzymając w kieszeni.
Swoją drogą, cała ta sytuacja może też oznaczać, że Filipińczyk już od dłuższego czasu pracował w Europie. Karty do tachografu są bowiem zwykle wydawane na okresu pięciu lat. Niemniej po tej kontroli kierowca będzie musiał zrobić przerwę od międzynarodowych tras, trwającą co najmniej trzy miesiące. Zgodnie z ubiegłoroczną nowelizacją taryfikatora, za brak zalogowanej karty otrzymał on trzymiesięczny zakaz prowadzenia na terenie Polski.
W ramach specjalnego pokwitowania, kierowca mógł jeszcze warunkowo prowadzić przez 72 godziny, co w teorii ma umożliwiać na przykład zjazd na bazę. W tym jednak przypadku dalszy przejazd prowadził tylko na polski parking strzeżony, gdzie ciężarówkę umieszczono do czasu wpłacenia kaucji przez litewskiego przedsiębiorcę. Ta zapewne wynosiła 12 tys. złotych, gdyż właśnie taka jest kara administracyjna dla firmy za nierejestrowanie czasu pracy.
Oto źródłowy komunikat WITD w Gorzowie Wielkopolskim:
Kierowca litewskiej ciężarówki od prawie miesiąca jeździł bez karty kierowcy, ponieważ jego karta utraciła ważność. Teraz stracił prawo jazdy na trzy miesiące, które zatrzymali mu inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego.
W środę (1 marca 2023 r.), na drodze krajowej nr 24 koło Wierzbna (powiat międzyrzecki), inspektor Inspekcji Transportu Drogowego z Gorzowa Wielkopolskiego zatrzymał do rutynowej kontroli litewską ciężarówkę. Pojazdem kierował obywatel Filipin. Podczas kontroli inspektor stwierdził, że w tachografie nie ma karty kierowcy. Szofer wyciągnął kartę kierowcy z kieszeni. Okazało się, że utraciła ona ważność 6 lutego. Od tego czasu kierowca jeździł nie rejestrując swojej aktywności na karcie kierowcy.
Za to naruszenie inspektor zatrzymał kierowcy prawo jazdy na trzy miesiące. Ponadto zostały wszczęte postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kary pieniężnej na przedsiębiorcę i osobę zarządzającą transportem w przedsiębiorstwie. Ciężarówka została usunięta na parking strzeżony, gdzie pozostanie do czasu wpłacenia kaucji na poczet kary pieniężnej.