Fiat 125P Pickup: niedoszła kariera w USA oraz inspirujące zdjęcie z naczepą

Czy wiedzieliście, że Fiat 125P Pickup miał być sprzedawany także w Stanach Zjednoczonych? Samochód przeszedł nawet badania pod względem ekologii i bezpieczeństwa, a testowe egzemplarze otrzymały typowo amerykańskie wyposażenie. Liczniki wskazywały prędkość w milach, tylne kierunkowskazy świeciły na czerwono, przednie reflektory świeciły na idealnie wprost, a z boku zainstalowano światła obrysowe.

Kilka lat temu znaleziono nawet amerykański egzemplarz. Zielony pickup wypłynął w stanie Minnesota, pojawiając się na zlotach klasyków, mając za sobą wizualny remont i wyglądają naprawdę nienagannie. Na samochodzie zachowało się między innymi amerykańskie oświetlenie, a także klejone szyby kalifornijskiej produkcji. Wszystko wskazywało się na to, że to oryginał, pochodzący z próbnego eksportu.

Skąd w ogóle wziął się ten pomysł? Władze PRL chciały eksportować Fiaty 125P do jak największej ilości krajów, by zdobywać w ten sposób  „twardą”, zachodnią walutę. Zresztą, nie byli z tym pomysłem jedyni, wszak radzieckie Łady dało się kupić w Kanadzie, a jugosłowiańskie Yugo zasłynęło w USA.

Wracając jednak do Polskiego Fiata – do Ameryki chciano eksportować zarówno osobowe sedany, jak i dostawcze pickupy. Nieoficjalnie mówi się, że za ocean wysłano nawet 12 egzemplarzy w różnych wersjach. Sedany szybko jednak poległy na kwestiach homologacyjnych, nie spełniając norm bezpieczeństwa. Za to pickup podobno zdobył dopuszczenie ruchu, jako że dla pojazdów użytkowych wymagania były mniejsze.

Ostatecznie plan nie wypalił i 125P nigdy nie zrobiło w Ameryce jakiejkolwiek kariery. Przy okazji rodzi się też pytanie, czy miało tutaj jakiekolwiek szanse? Zaledwie pół tony ładowności oraz silniki o pojemności do 1,5 litra raczej nie wskazywały na wielki potencjał. Problemem mogła być też bardzo ciasna kabina, znacznie krótsza niż na przykład w Polonezach Truckach. Choć z drugiej strony, Ameryka była wówczas w samym środku kryzysu paliwowego i klienci szukali jakichkolwiek pojazdów z małymi silnikami. Interesowali się między innymi małymi pickupami z Japonii, wówczas zdobywającymi tak naprawdę pierwszą popularność. Marka Fiat też była wówczas w Stanach obecna, więc byłoby z czym się identyfikować.

A co skłoniło mnie do napisania tego artykułu? Inspiracją było zdjęcie od Czytelnika Macieja, który jest posiadaczem Fiata 125P Pickup. Jego polska półciężarówka ustawiła się do fotografii pod pełnowymiarową naczepą, przywodząc mi na myśl właśnie Stany Zjednoczone. Tam pickupy z naczepami są normą, i to w najróżniejszych postaciach (prezentowałem to m.in. tutaj). Są wręcz firmy, które specjalizują się w ciąganiu pickupami 40-stopowych kontenerów lub przeciąganiu pustych, nowych naczep dla pełnowymiarowych ciągników. Oczywiście Polski Fiat na pewno by takiej kariery nie zrobił, pochodząc z zupełnie innej klasy wagowej. Niemniej przyznacie, że na zdjęciu wygląda to bardzo ciekawie.

Pickup Macieja to egzemplarz z 1985 roku, wyposażony w dłuższy wariant skrzyni ładunkowej. W stosunku do krótszych i wcześniejszych wersji, oferowała ona dodatkowe 20 centymetrów. O tyle samo samochód jest też dłuższy od wariantu kombi, z którego tak naprawdę się wywodził. Pod maską tego egzemplarza pracuje silnik o pojemności 1,5 litra, a przeniesienie napędu przeszło niefabryczną modyfikację. 4-biegową skrzynię zastąpiono „piątkę”, co zapewne korzystnie wpłynęło na zużycie paliwa. Poza tym mamy tutaj pełną ramę oraz piórowe zawieszenie tylnej tylnej osi.

Biały pickup jest też po prostu „białym krukiem”. Samochód tych nigdy nie było wiele, a ich produkcja odbywała się w dużej mierze ręcznie. Jeśli już jakieś egzemplarze pozostawały w Polsce, raczej nie miał lekkiego życia i szybko kończyły na złomowiskach. Choć większość sztuk była kierowana na eksport, w tym między innymi do Wielkiej Brytanii.

Na koniec polecam też leksykony Grzegorza Rutki, będące doskonałym, a przy tym bardzo przyjemnym w odbiorze źródłem wiedzy o tego typu pojazdach. Edycję o polskich autach osobowych znajdziecie tutaj kupić tutaj, natomiast tutaj dostępna jest edycja o autach dostawczych.