Przestrogom przed kradzieżami nie ma ostatnio końca. Tym razem nie będzie to jednak informacja o wypompowaniu paliwa, czy o wynoszeniu ładunków, lecz historia z udziałem fałszywych policjantów, którzy okradli kabinę kierowcy.
Jak podaje Polizeipräsidium Mittelhessen, złodziejskie zatrzymanie miało miejsce w sobotni wieczór, na niemieckiej autostradzie A5 nieopodal Giessen. Do zestawu z przyczepą podjechał wówczas nieoznakowany Volkswagen Golf z niebieskim oświetleniem na dachu, a jego pasażer otworzył szybę i nakazał kierowcy podążanie za autem. Oba pojazdy zjechały wówczas na niewielki parking Mücke Süd (pod miejscowością Heg-Berg), pozbawiony monitoringu, oświetlenia, czy jakiegokolwiek punktu usługowego.
Z Golfa wysiadł wówczas mężczyzna, który przedstawił się jako nieumundurowany funkcjonariusz kryminalnej policji. Stwierdził, że przyczyną zatrzymania jest niedziałające oświetlenie w przyczepie i poprosił kierowcę o udanie się z nim na koniec zestawu. Obaj mężczyźni ruszyli się na tył ciężarówki, a chwilę później dało się krzyczeć okrzyk „Einsatz”, co z niemieckiego można przetłumaczyć jako „Akcja!”. Na ten sygnał rzekomy policjant natychmiast pobiegł z powrotem do Golfa i auto oddaliło się z parkingu.
Gdy 50-letni kierowca wrócił do kabiny, zauważył, że zniknęła z niej torba na komputer, gotówka oraz karty płatnicze. Wszystko wskazuje więc na to, że zatrzymania dokonali oszuści, a gdy jeden z nich udał się z kierowcą na tył zestawu, drugi szukał w kabinie wartościowych rzeczy. Dlatego prawdziwa policja wydała komunikat w tej sprawie, prosząc o pomoc jakichkolwiek świadków, którzy mogli widzieć podejrzanego, ciemnoniebieskiego Golfa lub nawet padli ofiarą podobnych oszustw. By udzielić takich informacji, można zgłaszać się do komisariatu w Butzbach, pod niemiecki numer telefonu (06033) 7043-5010.
Sam okradziony podał następujący opis sprawców: Kierowca Golfa miał 175 cm wzrostu, wyglądał na 35-40 lat, miał ciemne włosy, normalną budowę ciała i bardziej południowy wygląd. Pasażer miał od 170 do 180 cm wzrostu i wiek od 20 do 25 lat. Miał wąską twarz, był bardzo szczupły, wręcz wychudzony i miał wygląd środkowoeuropejski. Obaj mężczyźni mówili bez obcego akcentu, nosili jeansy i mieli niebieskie kurtki.
Dodam też, że policyjny komunikat nie podaje jakiego typu była okradziona ciężarówka, skąd pochodziła i jaki transport wykonywała. Jak jednak wskazują przykłady z przeszłości (dostępne m.in. tutaj), fałszywi policjanci szczególnie mocno interesują się zestawami do przewozu samochodów, licząc na kradzież gotówki przeznaczonej do zakupu używanych aut.
