Już w przyszłym roku ma wystartować produkcja nowego samochodu z polskim znaczkiem. Będzie to pojazd elektryczny, służący do lekkiej dystrybucji na trasach lokalnych i w miastach. Do końca lutego dwie firmy mają zaprezentować prototypy, a jednym z tych podmiotów jest Grupa Zasada, znana ze sprzedaży Mercedesów, a niegdyś zarządzająca też Jelczem i Autosanem.
Grupa Zasada zaangażowała w projekt dwie swoje spółki – firmę Autobox, znaną z modernizacji Starów 266, a także przedsiębiorstwo Ennovation Technology, wyspecjalizowane w rozwoju elektromobilności. Zapowiada się też korzystanie z podzespołów zewnętrznych producentów, a sądząc po pierwszych grafikach, kabina najprawdopodobniej będzie pochodziła z Chin. Jest to bowiem nadwozie o typowo azjatyckim układzie, niegdyś kojarzony głównie z Japonią, a dzisiaj masowo wytwarzany także przez Chińczyków.
Nowy samochód ma oferować dwa warianty dopuszczalnej masy całkowitej: 3,5 lub 4,25 tony. To z myślą o nowym wyjątku dla samochodów nisko- i bezemisyjnych, dopuszczających 4,25 tony na prawo jazdy kategorii B. Z tego na ładowność ma przypadać ponad 1000 kilogramów, jako szacowany zasięg podaje się 250 kilometrów, a moc maksymalna silnika wyniesie 245 KM. Poza tym firma zapowiada obecność telematyki, przewiduje wersje specjalne dla służb mundurowych, a sprzedaż chce prowadzić przez sieć dealerską Grupy Zasada. Elektryczne Autoboxy mają więc stanąć we wspólnych z salonach z Mercedesami, Subaru i Volkswagenami.