Elektroniczne opłaty na „Kulczykówce” – A2 w końcu otrzyma videotolling

A2 między Świeckiem a Koninem to ostatnia autostrada w Polsce, na której nadal nie istnieje żadna forma automatycznego poboru opłat. Na bramkach zawsze trzeba się więc zatrzymać, co nierzadko skutkuje kolejkami. Teraz jednak w końcu ma to ulec zmianie, jako że zarządca trasy zapowiedział wprowadzenie videotollingu.

Pod tą obcobrzmiącą nazwą kryje się system kamer, które rozpoznają numer rejestracyjny i automatycznie pobiorą opłatę z wirtualnego konta. Chętni do skorzystania z takiego systemu będą musieli posiadać specjalną aplikację, która też jest już podobno w przygotowaniu. W zamian za to będzie można przejechać bez zatrzymywania się przy okienku, podawania karty, czy odbierania biletu.

Niestety, jak na razie nie podaje się żadnej konkretnej daty uruchomienia tego systemu. Padło jedynie stwierdzenie, że spółka Autostrada Wielkopolska jest gotowa do inauguracji, ale musi poczekać na akceptację ze strony Ministerstwa Infrastruktury. Pozostaje też pytanie, czy pod nowy system będzie można podpiąć się uniwersalnymi urządzeniami, takimi jak na przykład DKV Europe Box.

Oczywiście nie da się wspomnieć o tak zwanej „Kulczykówce” bez przypominania jak absurdalnie droga jest ta trasa. Po ostatnich podwyżkach, wprowadzonych we wrześniu bieżącego roku, typowy ciągnik siodłowy z naczepą musi tam zapłacić 109 złotych za każdy z trzech odcinków, liczących po około 50 kilometrów. Również we wrześniu pojawiły się informacje o przekazaniu tej trasy pod kontrolę francuskiego funduszu inwestycyjnego, który wykupił największe udziały (więcej informacji tutaj).