W niemieckim regionie Westpfalz, obejmującym okolice miasta Kaiserslautern, trwa wielka akcja kontroli samochodów ciężarowych. Tygodniowe działania nazwano „Aktionswoche Transport”, a statystyki z pierwszego dnia już mówią o dziesiątkach wystawionych mandatów.
Głównym obiektem kontroli jest przestrzeganie limitów prędkości oraz zachowywanie odpowiedniego odstępu. Tylko w poniedziałek 45 kierowców ciężarówek zostało ukaranych za przekroczenie limitu 80 km/h, obowiązującego na autostradzie A62 oraz pobliskiej drodze krajowej B10. Rekordzista jechał z prędkością 97 km/h, a przy okazji zwrócono szczególną uwagę na limitowane Renault Gamy T, rozwijające 92 km/h na „krajówce”. Jak złośliwie stwierdzono, kierowca za bardzo zapatrzył się na oznaczenia „Sport Racing” na kabinie, wyróżniające jego specjalną wersję.
Tutaj też dodam, że Niemcy wprowadzili w listopadzie nowy taryfikator, podwyższając kary za niewielkie wykroczenia. Przekroczenie ciężarówką prędkości o mniej maksymalnie 10 km/h, poza terenem zabudowanym, kosztuje 30 euro. Przekroczenie między 11 a 15 km/h wyceniono na 50 euro, natomiast jazda między 16 a 20 km/h za szybko kosztuje 140 euro.
Jeśli natomiast chodzi o przestrzeganie osprzętu, to mandaty z autostrady A6 otrzyma 38 kierowców ciężarówek. Jechali oni zbyt blisko poprzedzających ciężarówek, co stwierdził specjalny, policyjny radar, zamontowany na balustradzie wiaduktu. Urządzenie to ustala prędkość pojazdu, a następnie sprawdza, czy kierowca utrzymuje wymagany przy tym odstęp. Trzeba bowiem pamiętać, że minimalny odstęp dla ciężarówek na niemieckich autostradach wynosi 50 metrów, ale tylko pod warunkiem, że prędkość w momencie pomiaru przekracza 50 km/h. Policja musi więc potwierdzić spełnienie tego drugiego warunku. A przy okazji w ten sposób ośmiu kierowców otrzymało dodatkowy mandat za prędkość.
Zainteresowanym Gamą T polecam następując artykuł: Renault Trucks T520 High „Renault Sport Racing” – limitowana wersja, do której bardzo się przyłożono
