Po całej grupie testowych pojazdów ze Szwecji, przygotowanych przez Scanię, Volvo Trucks oraz przede wszystkim firmę Einride, kolejna ciężarówka bez kabiny stała się rzeczywistością. Tym razem jest to samochód rosyjski, przygotowany przez firmę Kamaz i nazywany 3373 Czelnok.
Już na początku bieżącego roku zapowiadano, że Czelnok będzie 8-metrową, 18-tonową ciężarówką o 10-tonowej ładowności oraz 340-konnym napędzie elektrycznym. Samochód miał być zblokowany na 40 km//h, a jego zasięg miał wynosić około 50-60 kilometrów na jednym ładowaniu. W założeniu mowa była więc o sprzęcie do jazdy na wyjątkowo krótkich dystansach, jak na przykład po terenie centrów dystrybucyjnych lub stref przemysłowych. Miałoby się tam poruszać w oparciu o radary, kamery i lidary, a także bardzo dokładną nawigację satelitarną oraz system zdalnego planowania tras.
A teraz tę bezzałogową ciężarówkę możemy zobaczyć na filmie. Producent przygotował nagranie, na którym Kamaz 3373 Czelnok porusza się o własnych siłach. Widać jak ciężarówka manewruje i jak automatycznie hamuje przed pieszym wychodzącym na przejście. Rosjanie zwracają też uwagę, że ich pojazd jest całkowicie dwustronny. Po obu stronach mamy tylne i przednie oświetlenie, w obie strony osiąga się te same prędkości, a do tego z obu stron mamy drzwi kurtynowej zabudowy. Wiele zadań będzie więc można wykonać bez potrzeby zawracania.
