Dwa razy przyłapano go z imigrantami w naczepie – miał przemycać świadomie, grozi mu 6 lat więzienia

Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem.

Aż 6 lat ma spędzić w więzieniu irlandzki kierowca ciężarówki, który najprawdopodobniej świadomie przemycał nielegalnych imigrantów. 46-letniego mężczyznę dwukrotnie zatrzymano z imigrantami w Holandii – w pierwszym przypadku został puszczony wolno, w drugim postanowiono go ju aresztować.

W sierpniu 2017 roku policja z holenderskiego Barneveld otrzymała zgłoszenie o podejrzanej ciężarówce. Przypadkowy świadek widział, jak do naczepy chłodniczej wchodzi cała grupa osób. Jak się okazało, byli to Albańczycy, zamierzający przedostać się do Wielkiej Brytanii. W kabinie znajdował się natomiast kierowca, będący obywatelem Irlandii.

W rozmowie z policją Irlandczyk twierdził, że jest niewinny. Imigranci mieli włamać się do naczepy w czasie gdy spał on w kabinie, odbywając obowiązkową przerwę. Po złożeniu wyjaśnień mężczyzna został więc wypuszczony.

Dwa tygodnie później, holenderska policja otrzymała „cynk” o transporcie imigrantów, który miał wyruszyć ze strefy przemysłowej z Apeldoorn. Kiedy natomiast dotarto do ciężarówki, funkcjonariusze znaleźli w niej kolejną grupę Albańczyków oraz znanego już Holendrom Irlandczyka. Przyłapanie z dwiema grupami imigrantów ciągu dwóch tygodni – to raczej nie przypominało zbiegu okoliczności. Obciążające zeznania złożyli też sami imigranci, którzy podobno mieli zapłacić za ten transport od 300 do 350 euro za osobę. Dlatego kierowcy postawiono zarzut przemytu ludzi i został on zatrzymany.

W czasie zbierania materiału dowodowego, Holendrzy dotarli też do wielu ciekawych informacji. Ten sam Irlandczyk był już podejrzany o przemyt ludzi we Francji, natomiast w Irlandii przyłapano go na przemycie kradzionych towarów. Holenderska prokuratura doszła więc do wniosku, że kierowca notorycznie wykorzystuje swój zawód do popełniania przestępstw. Stąd też żądanie dla niego kary 6 lat więzienia.

Czy 46-latek zostanie skazany? Odpowiedź pojawi się za dwa tygodnie, gdy sąd w holenderskim Zutphen wyda swój wyrok.