Drzewo uderzyło w ciężarówkę, kierowca zginął na miejscu – skutki orkanu we Francji

Od wczorajszego wieczora przez Francję oraz Beneluks przechodzi orkan o nazwie Ciarán. Odnotowano w nim podmuchy wiatru dochodzące do 207 km/h, ponad milion francuskich domów zostało odciętych od prądu, a ponadto mówi się o pierwszej ofierze śmiertelnej, którą okazał się kierowca ciężarówki.

Ów kierowca prowadził Renault Premium w barwach dużej, francuskiej firmy transportowej. Dzisiaj rano, około godziny 6.20, poruszał się on trasą N31 pod miejscowością Ressons-le-Long, na północnym wschodzie kraju. Właśnie tam trafił na łamiące się drzewo, które uderzyło w kabinę mniej więcej na wysokości przedniej szyby. Nadwozie zostało przy tym zmiażdżone aż do części sypialnej, a kierujący poniósł niestety śmierć na miejscu.

W tej okolicy doszło do tragedii:

Lokalne media podkreślają, że miejsce zdarzenia nie było objęte najwyższym, czerwonym ostrzeżeniem o warunkach pogodowych. Zapewne dlatego kierowcy polecono kontynuowanie trasy i ciężarówka nadal znajdowała się na drodze. Jak jednak widać, nawet w regionach z niższymi stopniami ostrzeżeń jazda może okazać się śmiertelnie niebezpieczna.

Jak natomiast wyglądają dalsze zapowiedzi dla tego orkanu? W ciągu najbliższej doby wyjątkowo silnego wiatru można spodziewać się przede wszystkim w Holandii oraz w Niemczech. Następnie, na początku weekendu, może on dotrzeć do granic Polski, w tym zwłaszcza na południowy zachód kraju. Jak jednak podał rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, cytowany przez portal ekonomiczny „Money.pl”, do tego czasu wiatr powinien już ulec wyraźnemu osłabieniu.

Zdjęcie z miejsca wypadku: