Samochód demonstracyjny, jak sama nazwa wskazuje, ma demonstrować potencjalne możliwości danego modelu. I oczywiście każdy spodziewałby się tutaj możliwości fabrycznych, dokładnie takich, jakie można sobie oficjalnie zamówić. Jeden z niemieckich dealerów DAF-a poszedł jednak do tego tematu zupełnie inaczej.
Firma Kröger Nutzfahrzeuge, sprzedająca nowe DAF-y w okolicach Bremen, zamówiła demonstracyjny egzemplarz modelu XF530, po czym od razu wstawiła go na warsztat i rozkręciła kompletne wnętrze. Niemal wszystkie plastiki zostały polakierowane na nowo, przygotowano inną tapicerkę, zainstalowano niefabryczne oświetlenie, wymieniono boczne firanki i wstawiono nad łóżkiem dodatkowe schowki.
Do tego doszedł też tuning zewnętrzny, z między innymi dodatkowym oświetleniem, bardzo ładnym lakierem, spojlerem pod zderzakiem, nakładkami na reflektory oraz aluminiowymi felgami. Wszystko to stworzyło więc ciężarówkę, którą jak najbardziej można by powalczyć na zlocie tuningowanych ciężarówek.
A mimo to nadal jest to dealerskie „demo”. Samochód jest wypożyczany przewoźnikom na testy, by przekonać ich do zakupu modelu XF. Ma przy tym trafiać zwłaszcza do przewoźników-pasjonatów, zainteresowanych nie tylko najmocniejszym silnikiem w gamie, ale też właśnie możliwościami tuningu.
