Dalsza trasa bez łączności z systemem e-TOLL – opłata po fakcie zamiast kary i postoju

W nawiązaniu do tekstu:

Projekt 25-procentowej obniżki opłat za drogi – dwumiesięczna zachęta do e-TOLL

Nowy system opłat drogowych e-TOLL ma już za sobą miesiąc oficjalnego użytku. Jak na razie ilość zarejestrowanych tam pojazdów jest co prawda minimalna, ale i tak przyniosło to już pierwsze, istotne lekcje. W drodze są więc zmiany, które mają zostać wprowadzone jeszcze przed wyłączeniem starego systemu viaTOLL.

Jak wiadomo, e-TOLL bazuje na łączności satelitarnej, realizowanej z użyciem telefonów lub specjalnych urządzeń. Pierwotne zasady więc przewidywały, że po utracie połączenia z satelitą trzeba opuścić płatną drogę lub też zatrzymać się na parkingu. Dano na to zaledwie 15 minut, po tym czasie przewidując 1500 złotych kary.

Szybko pojawiły się jednak głosy, że takie uziemianie pojazdów na parkingach będzie kosztownym problemem dla przewoźników. Uznano też, że jest to traktowanie firm jako potencjalnych oszustów. W przygotowaniu jest więc zmiana zasad, według której kontynuowanie przejazdu będzie możliwe także po utracie łączności w związku z problemami technicznymi. Przewoźnik będzie miał wówczas 3 dni, by zadeklarować pokonaną trasę i uiścić za nią zaległą opłatę.

Podobnie jak propozycja dwumiesięcznej, 25-procentowej obniżki (link nad tekstem), jutro nowe zasady mają być omawiane w parlamencie. Wówczas dowiemy się czy na pewno wejdą w życie i od kiedy będzie można je stosować.