Kolejni specjaliści od autopilotów wejdą w szereg wielkiego, motoryzacyjnego koncernu. Mowa tutaj o amerykańskiej firmie Torc Robotics, która jest właśnie przejmowana przez koncern Daimler.
Torc Robotics to przedsiębiorstwo zatrudniające około stu osób i specjalizujące w automatyzowaniu samochodów osobowych i ciężarówek. Firma dysponuje już gotowym autopilotem poziomu czwartego, przetestowanym także w różnych warunkach. Sam Daimler twierdzi zaś, że to jedno z najbardziej dopracowanych rozwiązań tego typu.
Po przejęciu Torc Robotics ma podlegać grupie Daimler Trucks, tworzonej przez takie ciężarowe marki, jak Mercedes-Benz, Freightliner oraz Fuso. Wszystko natomiast po to, by wprowadzić zautomatyzowane ciężarówki do szerokiej produkcji i umocnić pozycję Daimlera w zakresie tej nowej technologii.
Dla wyjaśnienia dodam, że debiutujący właśnie Mercedes-Benz Actros, a także jego zamorski kuzyn Freightliner Cascadia, dysponują autopilotami poziomu drugiego. W ich przypadku kierowca może tylko tymczasowo oderwać ręce od kierownicy, a także musi osobiście reagować na wskazania urządzeń regulujących ruch.
Tymczasem we wspomnianym autopilocie poziomu czwartego kierowca nie musi w dotykać kierownicy, ani też nie musi przejmować się sygnalizacją świetlną, czy też skrzyżowaniami. Pojazd jest w stanie poradzić sobie zarówno na trasie, jak i w mieście, a człowiek pełni w nim rolę czysto awaryjną.
