DAF buduje fabrykę ciężarówek elektrycznych – na początek 2500 egzemplarzy rocznie

DAF już od lat eksperymentował z elektrycznymi lub elektryczno-spalinowymi ciężarówkami. Dopiero teraz można jednak powiedzieć, że DAF jednoznacznie stawia na produkcję takich pojazdów. Firma zacznie bowiem wytwarzać „elektryki” zupełnie we własnym zakresie, korzystając przy tym z nowego, specjalistycznego obiektu.

Jak donoszą lokalne, niderlandzkie media, DAF rozpoczyna w Eindhoven prace nad nowym zakładem produkcyjnym. Będzie on przeznaczony tylko dla ciężarówek elektrycznych i w początkowym okresie osiągnie moce produkcyjne 2500 egzemplarzy rocznie. Na miejscu będzie się też odbywał pełen montaż baterii litowo-jonowych, w związku z czym nowy obiekt otrzyma szczególne zabezpieczenia przeciwpożarowe.

Pierwsze „elektryki” powinny wyjechać z nowego zakładu za około półtora roku. Do tego czasu DAF będzie zaś konkurował współpracę z autobusową marką VDL. To właśnie ona obecnie odpowiada za montaż elektrycznych DAF-ów, łącząc swoje układy napędowe z gotowymi kabinami i podwoziami.

Dla zainteresowanych dodam, że obecnie elektryczne DAF-y oferują około 250-300 kilometrów rzeczywistego zasięgu i kosztują mniej więcej trzy razy tyle, co trzy spalinowe odpowiedniki. Firma ma jednak nadzieję, że już wkrótce – być może do momentu otwarcia nowej fabryki – zasięgi zostaną dwukrotnie wydłużone, a ceny zakupu znacząco spadną. Ma to mieć związek z rozwojem technologii w zakresie baterii, a także ze zmianami prawnymi.