Ćwierć miliona kontroli ciężarówek w 6 miesięcy – to dane z samej tylko Norwegii!

W większości branży na wieść o państwowej kontroli można by powiedzieć „a to pech!”. W końcu spotkanie z jakimikolwiek inspektorami zdarza się tam raczej sporadycznie. Na tym tle branża transportowa bije zaś prawdziwe rekordy, ze służbami kontrolnymi dosłownie wpisanymi w codzienne otoczenie pracy. Doskonale świadczą o tym ostatnie dane z Norwegii.

Norweskie media opublikowały statystyki dotyczące kontroli samochodów ciężarowych z pierwszego półrocza 2022 roku. Jak wyliczył przy tym urząd Statens Vegvesen, odpowiedzialny w Norwegii m.in. za nadzór nad transportem, w ciągu sześciu miesięcy w jego punktach kontrolnych sprawdzono dokładnie 256 553 ciężkie pojazdy. Innymi słowy, Norwegowie przeprowadzili w ciągu pół roku aż ćwierć miliona transportowych kontroli.

Coś takiego może oznaczać blisko 10 tys. sprawdzonych ciężarówek tygodniowo. To natomiast liczba, która może naprawdę zaskakiwać, zwłaszcza biorąc pod uwagę nietranzytowy charakter Norwegii oraz umiarkowane natężenie ciężkiego ruchu.

Duże wrażenie robi także skuteczność norweskich kontroli, wynosząca około 10 procent. Spośród tych 256 tys. ciężarówek aż 25 tys. wykazało bowiem nieprawidłowości skutkujące wszczęciem oficjalnego postępowania. Co więcej, 12 tys. pojazdów objęto natychmiastowym zakazem kontynuowania trasy, między innymi przez problemy ze stanem technicznym, niewłaściwe zabezpieczenie ładunku, czy też nieprawidłowości w dokumentach. A do tego doszły też mniejsze mandaty dla kierowców, które objęły dokładnie 1003 osoby.