Zatrzymywanie prawa jazdy za nadmierną prędkość zaczyna przynosić efekt. Tak twierdzi Komenda Główna Policji, w odniesieniu do statystyk z ostatnich ośmiu miesięcy.
Od początku roku aż do sierpnia, policja zatrzymała 17 tys. uprawnień za przekroczenie prędkości o co najmniej 50 km/h w terenie zabudowanym. Dokumenty zostały zabrane na trzy miesiące, by po tym okresie zostać automatycznie zwróconym.
Dla porównania, w tym samym okresie roku ubiegłego odnotowano 22,2 tys. takich przypadków. Jak podaje „Rzeczpospolita”, policja widzi tutaj jedno wytłumaczenie – nowe prawo zadziałało na wyobraźnię kierowców, skłaniając ich do zwolnienia.