Powyżej: nagranie z miejsca zdarzenia
Remontowany odcinek niemieckiej autostrady A33 pokrył się dzisiaj odpadami z rzeźni. 10 ton wyjątkowo nieprzyjemnego ładunku wypadło z przyczepy, po tym jak ciężarówka najechała na betonową barierę.
Przyczyny tego zdarzenia nie są do końca znane. Wiadomo tylko tyle, że niebieska Scania R500 z jakiegoś powodu zjechała do prawej krawędzi jezdni i uderzyła w barierę tymczasowo rozdzielającą pasy ruchu. Początkowo beton uległ przed ciężarówką, rozpadając się na kawałki. Z czasem jednak pojazd zaczął sunąć po barierce, aż w końcu zatrzymała go siła tarcia.
Ciężarówka uległa bardzo poważnemu uszkodzeniu. Siły działające na podwozie były ogromne i na przykład od przyczepy oderwała się kompletna oś wraz z dyszlem i obrotnicą. Z przyczepy spadł też pełen ładunku kontener, a wraz z nim na jezdnię wysypało się wspomniane 10 ton odpadów z ubojni.
Odpady dodatkowo zmieszały się z olejem napędowym wyciekającym ze zbiornika. Łączne straty materialne oszacowano na około 150 tys. euro, na miejscu pracowało dziewięć zastępów straży pożarnej. Ruch został całkowicie zablokowany, a sprzątanie jezdni ma potrwać aż do późnych godzin nocnych.
Choć najważniejszy jest fakt, że 27-letniemu kierowcy nic poważnego się nie stało. Był on w pełni trzeźwy, pomyślnie przeszedł test narkotykowy, a w całym zdarzeniu nie ucierpiał ani żaden inny pojazd, ani jakakolwiek osoba.
