Po wystrzale opony w samochodzie ciężarowym, służby autostradowe zablokowały prawy pas, kierowca wszedł pod samochód, lewarek się obsunął i kierowca został przygnieciony pod pojazdem – taką informację z autostrady A2 podał dzisiaj dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (źródło: WTK).
Zdarzenie miało miejsce po godzinie 12, na poznańskim odcinku A2, między węzłami Luboń oraz Krzesiny. Do wystrzału doszło w ciągniku siodłowym MAN TGX, jadącym wraz z naczepą w kierunku Warszawy. Jego kierowca próbował osobiście wymienić koło, a gdy własna ciężarówka go przygniotła, doznał niestety bardzo ciężkich obrażeń.
Po wydobyciu spod pojazdu, mężczyznę próbowano jeszcze reanimować. Na miejsce przybyły aż cztery zastępy straży pożarnej, a ratowniczy helikopter miał zapewnić błyskawiczny transport do szpitala. Akcja ratownicza okazała się jednak bezskuteczna i życia kierowcy nie udało się uratować. Jak podają lokalne media, zmarły miał 35 lat.
