Tak wygląda Snowmobile. Źródło zdjęcia: SiliconANGLE
Na kierowców ciężarówek może w przyszłości czekać zupełnie nowe wyzwanie. Będzie nim transport jednej z najcenniejszych rzeczy, jakie obecnie istnieją, mianowicie ogromnych ilości komputerowych danych. Mowa tutaj o nawet 100 petabajtach informacji w jednym komputerze, czyli w przeliczeniu ponad 100 milionach gigabajtów. Jest to ilość tak duża, że aż trudno mi ją z czymkolwiek porównać.
Autorem powyższego pomysłu jest firma Amazon. Zauważyła ona tworzącą się na rynku niszę, wynikającą z tego, że duże korporacje coraz więcej danych przechowują na wirtualnych dyskach, czyli w tak zwanych „chmurach”. Problem jednak w tym, że przesyłanie danych do internetu pochłania stosunkowo dużo czasu, nawet w przypadku bardzo szybkich łączy. I dlatego też Amazon postanowił przesyłać te dane do „chmur” przy pomocy specjalnych ciężarówek, znacznie przyśpieszających cały proces.
Przykładem jest tutaj próba przesłania na wirtualny dysk 1 exabajta danych. Jest to ilość tak duża, że przy pomocy bardzo szybkiego łącza wysyłalibyśmy ją do sieci przez… 26 lat. Jeśli natomiast skorzystamy z dziesięciu ciężarówek typu Snowmobile, jak nazwał je Amazon, cały proces skróci się do zaledwie 6 miesięcy. W jaki sposób? Wynika to z faktu, że dane można podzielić na wiele partii i jednocześnie przesyłać je do dysków znajdujących się w kontenerach. Zapełnienie jednej naczepy danymi zajmie około 10 dni, po czym ciężarówka ruszy w trasę, do najbliższe centrum przesyłu danych firmy Amazon. Tam kontenery zostaną podłączone do ekstremalnie szybkich łączy i dane trafią do wspomnianej „chmury”.
Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że choć z zewnątrz zestaw typu „Snowmobile” wygląda niczym najzwyklejszy ciągnik z 45-stopowym kontenerem, w rzeczywistości mamy tutaj do czynienia z bardzo bezpiecznym i wyspecjalizowanym sprzętem. Przewożone dane są szyfrowane, kontener objęty jest pełnym monitoringiem i śledzeniem przez GPS, a do tego Amazon przewiduje możliwość objęcia ciężarówki eskortą. Osobiście proponowałbym tu jeszcze opancerzony ciągnik siodłowy, jakie stosuje się w Ameryce Południowej na przykład przy transporcie elektroniki (zdjęcie poniżej).
Brzmi abstrakcyjnie? Być może, ale nie zmienia to faktu, że amerykańska firma ma już pierwszego klienta na tak nietypową usługę. Jest nim przedsiębiorstwo DigitalGlobe, które szuka efektywnego sposoby na przesłanie do sieci gigantycznej ilości zdjęć satelitarnych.
Więcej o poniższym sprzęcie przeczytacie TUTAJ.
