Ciężarówka z przyczepą, auto dostawcze oraz dwie gąsienicowe koparki posłużyły do wyjątkowo zuchwałej kradzieży. Dzięki nim złodzieje zdołali unieruchomić samochód do przewozu gotówki, a następnie zabrać z niego 2,3 miliona euro.
Opancerzony Fiat Ducato przewoził gotówkę przeznaczoną do wypłaty emerytur. Pojazd zmierzał z Bari do Matery, pokonując między innymi drogę nr 96. To właśnie na niej, nieopodal miejscowości Mellitto, doszło do napadu.
Najpierw złodzieje wyjechali na jezdnię Iveco Trakker z przyczepą oraz Mercedesem Sprinterem. W ten sposób zmusili Fiata do zatrzymania. Następnie do Ducato podjechały dwie koparki, wbijając swoje „łyżki” w nadwozie. Jedna z nich celowała w komorę silnika, by w ten sposób skutecznie unieruchomić pojazd. Druga zaś rozerwała tylną część nadwozia, a więc miejsce, w którym przewożono gotówkę.
Złodzieje zabrali z wraku pieniądze, wsiedli do dwóch samochodów osobowych i uciekli. Wcześniej podpalili też Mercedesa oraz Iveco, zapewne chcą ten sposób ukryć wszelkie ślady. Jak zeznali później konwojenci, za wszystko odpowiadały cztery zamaskowane osoby, wyposażone w broń automatyczną.
Samym konwojentom nic się nie stało. Ich samochód został jednak zupełnie zniszczony, a droga została zamknięta na dobre kilka godzin. Trzeba było ściągnąć z niej zarówno pozostałości Fiata, jak i cały sprzęt wykorzystany do kradzieży.
Film z miejsca zdarzenia obejrzycie poniżej:
Ammonta a più di due milioni il bottino di una #rapina a un #portavalori a #Bari ⬇️ pic.twitter.com/d42YaAUBc5
— Sky tg24 (@SkyTG24) 2 stycznia 2019