Na drodze krajowej nr 1, nieopodal Częstochowy, spłonęły dzisiaj dwa samochody ciężarowe. Był to efekt najechania na tył, które miało miejsce na jezdni w kierunku Katowic.
Wypadek miał miejsce krótko po godzinie 4 rano, w miejscowości Grabowa. Według wstępnych ustaleń, na poboczu drogi zatrzymało się Renault Gamy T z naczepą, najprawdopodobniej w związku z awarią. Za nim stanął też kolejny zestaw tej samej marki, którego kierowca chciał pomóc swojemu koledze.
Wówczas na oba pojazdy najechało Volvo z naczepą do przewozu ładunków ponadnormatywnych. Pojazd ten stanął w płomieniach, podobnie jak pierwszy ze stojących zestawów.
Choć na zdjęciach widać jedynie popalone wraki, a z kabiny Volva praktycznie nic nie zostało, żaden z kierowców nie odniósł obrażeń! Nikt nie musiał zostać przetransportowany do szpitala i nikt nie wymagał specjalistycznej pomocy. Można powiedzieć, że kierowcy mieli niewyobrażalne szcżęście w nieszczęściu
Jak podała katowicka policja, wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Ruch na drodze krajowej nr 1 w kierunku Katowic był całkowicie zamknięty aż do godziny 9 rano.
Źródło zdjęć: KWP w Katowicach