Ciężarówka z „nieziemskim” przyspieszeniem – Tesla Semi będzie aż tak szybka?

Nie, ciężarowa Tesla Semi nadal nie trafiła do produkcji. Niemniej ciężarówka znowu wzbudza powszechny zachwyt i rozpisują się o niej światowe media. Tym razem ma to być zasługa przyspieszenia, uwiecznionego na filmie przez przypadkową osobę.

W amerykańskim mieście Fremont, gdzie Tesla ma swoją fabrykę, regularnie można spotkać przedseryjne egzemplarze modelu Semi. Jeden z takich pojazdów został ostatnio uwieczniony na filmie, w czasie wykonywania na skrzyżowaniu skrętu w lewo. Następnie zaś ciężarówka przyspieszyła, robiąc to w tempie określanym jako „nieziemskie” oraz „szalone”.

Czy to tempo faktycznie było „nieziemskie”, możecie ocenić sami, na nagraniu widocznym nad tekstem. Dodam przy tym, że żadne informacje na temat ładunku nie są znane, więc Semi mogło jechać zarówno z pełnym tonażem, jak i zupełnie na pusto.

Według oficjalnych zapowiedzi, Tesla Semi faktycznie ma być bardzo szybka. Z naczepą oraz pełnym ładunkiem prędkość 96 km/h (60 mph) ma być możliwa do osiągnięcia w około 20 sekund. To zasługa charakterystyki elektrycznego napędu, mającego maksymalny moment obrotowy już na starcie i z łatwością mogącego zaoferować ogromną moc maksymalną.

Z drugiej jednak strony, pamiętajmy jak baterie reagują na mocne wciskanie gazu. Tak dynamicznej jazdy na pewno trzeba będzie się wystrzegać, z obawy przed znacznym ograniczeniem zasięgu. W końcu zadziałają tutaj dokładnie te same mechanizmy, co w publikacji z poniedziałku: Do samej rezerwy autem na prąd – jak spadał zasięg w dostawczym Oplu Vivaro-e

A skoro już o szybkich ciągnikach siodłowych mowa, tak przyspiesza Peterbilt 379 wzmocniony do 1200 KM. Wiem, nie ma to większego związku z tematem, ale film jest świetny i nie mogłem powstrzymać się przed jego pokazaniem.