Choć kierowców było nawet trzech, ciężarówka jechała na magnesie – ekspres z mięsem na trasie A2

Ci kierowcy jechali w podwójnej, a przez 300 kilometrów wręcz w potrójnej obsadzie. Można by się więc spodziewać, że czasu jazdy im nie zabraknie. A jednak, przewóz ten był na tyle ekspresowy, że ITD przyłapało ich na korzystaniu z magnesu.

Oto komunikat WITD w Gorzowie Wielkopolskim:

Chwilę po północy, 8 grudnia 2018 r., na lubuskim odcinku autostrady A2, zatrzymano do kontroli pojazd, którym dwóch kierowców przewoziło mięso z Polski do Holandii i Anglii.

Podczas kontroli okazało się, że w tachografie nie ma karty kierowcy, a do nadajnika impulsów przyłożony był magnes. W ten sposób kierowcy fałszowali dane rejestrowane przez tachograf i nie rejestrowali na kartach kierowcy swoich aktywności. Próbowali wykazać swój odpoczynek w czasie gdy jechali pojazdem.

Kontrolujący ustalił, że z miejsca załadunku (okolice Warszawy) do Poznania pojazd był prowadzony przez kierowcę, którego nie było w pojeździe podczas kontroli. W tym czasie kontrolowani kierowcy podróżowali tym pojazdem jako pasażerowie. Następnie od Poznania kierowcy jechali z magnesem przyłożonym do nadajnika impulsów oraz bez włożonych do tachografu kart kierowcy.

Kierowców ukarano mandatami karnymi a wobec przewoźnika drogowego i zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie zostaną wszczęte postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej.